niedziela, 13 września 2015

012 Powrót w pisarskie życie. Miesiąc we Włoszech!?

But yesterdays gone we gotta keep moving on
I’m so thankful for the moments so glad I got to know you
The times that we had I’ll keep like a photograph
And hold you in my heart forever
I’ll always remember you
(Miley Cyrus - I'll always remember you)

Tak jak obiecałem wrócić na bloga, tak obietnicy dotrzymam!
Może opiszę pokrótce co się u mnie wydarzyło od tego lutego?
A jak można się domyślić zdałem drugą klasę technikum, a do tego pierwszy z trzech egzaminów zawodowych, dzięki czemu mogę wykonywać pewną część mojego zawodu. Do pełni brakuje mi tylko dwóch egzaminów, które będę miał pod koniec owej trzeciej klasy i maturalnej. Wakacje minęły mi bardzo fajnie - jednym słowem, nie nudziłem się!
Byłem jak zwykle trochę czasu u mamy i ten czas wspominam bardzo dobrze. Następnie czekała mnie podróż do Wa-wy (w jej okolice) gdzie odpoczywałem u kolegi oraz spotkałem się z Czandzią (którą oczywiście pozdrawiam xd). Po powrocie z Warszawowa pojechałem do Wałbrzycha do dziadka, gdzie również spędziłem sam spokojnie wolny czas. Po ostatecznym powrocie do Wrocławia zająłem się ogarnianiem YouTube'a i TSP do którego odnowienia namówił mnie Konrad, który umilał mi czas na Skajpaju podczas tej resztki wakacji.
Teraz mamy nowy rok szkolny i nowe obowiązki. Ale czemu ja tak pilnie się przykładam do nauki? A to dlatego, że jak dostane się do 10-tki osób z najlepszą średnią w klasie (w zeszłym roku byłem 5 xd) to pojadę na miesiąc do Włoszech na praktyki! Praktyki odbędą się w Padwie niedaleko Wenecji oraz miasta gdzie mieści się Rainbow Srl *-* Praktyki opłaca w całości Unia (czy coś tam), więc jade za freeko. Podobno dostanę również od Uni pieniądze na własne wydatki tam na miejscu <3 Jestem strasznie podekscytowany. Również ciesze się, że wznowiłem życie na mojej GG-owej konfie z Sajcią, Anabełem, Godzią, Darlą i Cayakiem. Widać dziewczynom brakowało mnie #skromność.
To chyba na tyle. Następna notka, tak jak po staremu, w październiku, o której opisze wam moją 18.
Zmykam na Master Chefa. Papa!



Książka miesiąca
Obiecana w ostatnim poście recenzja książki Kass Morgan "Misja 100". Cóż mogę opisać. Wydał ją "Bukowy Las" i szczerze? Tylko to mogę powiedzieć. Przeczytałem dwa rozdziały i czytało mi się je zbyt "na siłę", więc nie kontynuowałem. Pewnie kiedyś zmuszę się przeczytać ją całą i wam opisze ją porządnie. Na razie 2/10, żadnej rewelacji. Odbiega bardzo od serialu, który ubóstwiam. Jeszcze to wprowadzenie nowej postaci, której nie ma w serialu... Wiem, że mój punkt widzenia byłby inny, gdybym przed serialem przeczytał ją, no ale takie mamy realia. Nie potrawie ocenić jej na plus, ani na minus.

Serial miesiąca 
Cóż tu mówić? Serial bomba! W porównaniu do książki, serial wciągnął mnie po 1 odcinku. Posiada on dwa sezonu, dwa zarąbiste ciekawe, pełne dobrej fabuły i akcji sezony! Osobiście jestem fanem sezonu 2, gdyż akcja w Mount Weather była żywsza i bardzie nie do rozgryzienia przez widza. Ale to nie oznacza, że sezon 1 był gorszy! Teraz razem z Konrada z bloga Smaczny Konrad, czekamy na trzeci sezon! Jeśli chcecie dowiedzieć się jaka jest fabuła tego serialu to zachęcam go obejrzeć! Polecam 10/10

1 komentarz:

  1. Oooo, super notka, szablon też. Mój tata też ogląda ten serial :D :D

    OdpowiedzUsuń